Inkluzje

W gemmologii inkluzjami nazywane są ciała obce (stałe, ciekłe lub gazowe) znajdujące się w minerale. Zazwyczaj inkluzje obniżają wartość kamieni. W przypadku bursztynu jest odwrotnie – mała bryłka z wyjątkową inkluzją może kosztować majątek. Te ślady życia sprzed milionów lat są ważnym i wyjątkowym materiałem badawczym dla naukowców – biologów i paleontologów. W większości inkluzje zachowały się tak, że możemy je obserwować w trójwymiarze.


Inkluzje znajdywane są najczęściej w tzw sklejkach, formach zewnętrznych, naciekowych. Żywica płynąca z drzew działała jak lep, spadające krople zatapiały stworzenia. Uwięzione żyjątka zalewane były kolejnymi porcjami lepkiej, świeżej żywicy. Często ich życie kończyło się w żywicy podczas zwykłych codziennych zachowań (posiłek, kopulacja, transport). Czym mniejsze zwierzę, tym łatwiej wpadało w żywicę i szybciej było zatapiane. Stąd większa szansa zachowania go w dobrym stanie. Większe zwierzęta albo mogły się uwolnić, albo też zanim nie zostały całkowicie zalane żywicą, stawały się ofiarą ptaków lub owadów.


Wśród inkluzji w bursztynie bałtyckim dominują owady i pajęczaki – w sumie ok. 99%. Szczególnie duże "szansę" miały owady tworzące roje (niektóre muchówki), zwierzęta prowadzące aktywny żywot na pniu drzewa (mrówki, pająki) i te, które miały zwyczaj chowania się w pęknięciach kory (niektóre motyle). Skorupiaki, mięczaki i kręgowce tj gady, ssaki i ptaki są naprawdę rzadkimi okazami. Znane są przypadki jaszczurek uwięzionych w bursztynie bałtyckim i zatrzymanych na miliony lat. Inkluzje roślinne występują w dużo mniejszej ilości niż zwierzęce. Większe fragmenty roślin, takie jak gałązki, liście czy kwiaty należą do rzadkich inkluzji. Badanie inkluzji roślinnych pozwoliło badaczom odtworzyć rośliny porastające bursztynowy las.